Jak tradycja nakazuje, by zostać pełnoprawnym członkiem społeczności internatu trzeba przejść nie lada chrzest bojowy. Ten odbył się w środę 18 września w wiosce indiańskiej Westernland w Józefowie. W formie zabawy i fabuły westernowej przenieśliśmy się w świat dzikiego zachodu minionej epoki. Zaczęło się od wizyta u Szeryfa, który pokrótce przedstawił nam historię Ameryki. Po wykonaniu grupowego zdjęcia na stylizowanym liście gończym przyszedł czas na pokonanie indiańskiego toru przeszkód w tym: Mostu Irokezów, Równoważni Szoszonów i Belki Apaczów.
Zdając ten sprawnościowy egzamin każdy z nas otrzymał indiańskie imię. Mieliśmy również okazję porzucać Tomahawkiem, podkową czy też kapeluszem na rogi szalejącego bizona.
Odwiedzając trapera przy płuczce złota można było spróbować swoich sił w płukaniu cennego kruszcu metalową misą.
Zastępca szeryfa wykonał fotografie każdej naszej „kowbojki” i każdego naszego „kowboja” na starodawnych listach gończych i dolarach z własną podobizną.
Po posiłku prostym jadłem traperskim przyszedł czas na kolejną rywalizację tym razem w dojeniu dzikiej krowy i przeciąganiu liny a na prawdziwych śmiałków czekał byk rodeo.
Mnóstwo zabaw przysporzyło młodzieży dużo uśmiechu i radości. Poznali kulturę i tradycje rodem z Dzikiego Zachodu. Wyjechali bogatsi o nową wiedzę i doświadczenie a powtarzając słowa ślubowania stali się pełnoprawnymi wychowankami naszego internatu !!!
A.Pacholewicz
M.Przybył